... Kiedy cię znowu zobaczę - córeczko
może już będę mądrzejszy:
zostawię wszystko, by być z tobą tylko,
nie stracę nawet godziny.
Będę cię tulił, całował, kołysał,
obdarzę czułą miłością,
powiem ci wszystko, co sam wiem o świecie
byś była silna - mądrością.
I śmiał się będę z twoich opowieści,
choćbym z nich nic nie rozumiał,
chronił cię będę jak skarb mój najdroższy,
oddechem twoim oddychał.
Będę twe włosy uplatał w warkocze,
wstążkami zwiążę je pięknie,
będę ci śpiewał mruczanki urocze,
póki nie zaśniesz spokojnie.
Twej drobnej dłoni cieplutkiej nie puszczę,
nim się do końca nasycę
głosikiem twoim - cudownie dziecinnym,
niebem twych oczu - bezchmurnym...
... kiedy już będę mądrzejszy, córeczko,
może cię znowu zobaczę...
Paweł Baranowski 2005