MOTTO:


PAWEŁ ANTONI BARANOWSKI - BLOGWitam Cię mój szanowny czytelniku i szanowna czytelniczko. Dziękuję Ci za zainteresowanie. Na wstępie jednak wyjaśnijmy to sobie: celem pisania mojego blogu jest - wyrazić to, co ja chcę przekazać i to wyłącznie w taki sposób - w jaki ja chcę to zrobić. To nadaje sens publikowaniu indywidualnych blogów. Mój blog jest dla odwiedzających jak biblioteka publiczna: czytać książki można, jeśli ktoś lubi i chce, ale pisać w tych książkach - nie należy. Nie jestem informatorem moich czytelników a mój blog nie jest czasopismem.

środa, 18 października 2017

Kochana ma...

Kochana ma - Nie odchodź!
Bo noc jest taka długa,
Więc jakże mam ją przetrwać
Bez ciepła twoich dłoni,
Bez serca twego bicia
Jak zegar mierzącego
Szczęścia krótkie godziny -
Nieszczęśliwego życia...

Najdroższa ma - Nie wracaj!
Bo nie mogę zrozumieć:
Jak możesz być tak obca!
Tak zimna, nieprzystępna!
Pomimo tylu nocy
Ogrzanych mym oddechem,
Pocałunków tysiącem,
Rozszeptanych pragnieniem...

Najmilsza ma - Pozostań!
Bo znów czekałem długo
Na jedno choćby słowo
Znak jakiś twej tęsknoty -
Że straciłem nadzieję.
Mą radość - gdzieś zgubiłem.
I przestałem już wierzyć
Że możesz mnie pokochać...

Prześliczna ma! Nic nie mów!
Tylko się przytul mocno
Tak bym całkiem zapomniał
O tylu latach pustych
Zmarnowanych w przeszłości
I przyszłości bezsensie,
By w pamięci pozostał
Tylko twój wdzięk i dotyk...

Najmilsza! - Zostań proszę!
   ... Bo noc jest taka długa,
Bo noc jest taka piękna,
Bo noc jest taka trudna...


Paweł Antoni Baranowski

Wiersz to moja wersja "Baby It's Cold Outside" Loessera w wyk. Raya Charlsa i Betty Carter
Patrz http://impresjenatemat.blogspot.com/2012/01/stare-dobre-czasy-czyli-cos-o-uczuciach.html