MOTTO:


PAWEŁ ANTONI BARANOWSKI - BLOGWitam Cię mój szanowny czytelniku i szanowna czytelniczko. Dziękuję Ci za zainteresowanie. Na wstępie jednak wyjaśnijmy to sobie: celem pisania mojego blogu jest - wyrazić to, co ja chcę przekazać i to wyłącznie w taki sposób - w jaki ja chcę to zrobić. To nadaje sens publikowaniu indywidualnych blogów. Mój blog jest dla odwiedzających jak biblioteka publiczna: czytać książki można, jeśli ktoś lubi i chce, ale pisać w tych książkach - nie należy. Nie jestem informatorem moich czytelników a mój blog nie jest czasopismem.

wtorek, 13 maja 2014

Pluralizm - tak, ale to co niegodziwe – nigdy nie jest słuszne.

Każdy, przynajmniej w sensie prawnym a w sensie zdolności umysłowych – no może prawie każdy – może dziś założyć jakieś stowarzyszenie, fundację czy NGO zajmującą się promowaniem jakichś pomysłów, poglądów, rozwiązań organizacyjnych lub wręcz ideologicznych, świadczeniem jakichś usług typu „pomocowego” itp. Na przykład – Polsko Amerykańska Fundacja Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego. Pluralizm światopoglądowy, wolność polityczna – oznacza właśnie gwarancję takiego prawa. Nieliczne wyjątki od tej zasady wolności ściśle określają ustawy i Konstytucja.
Czy to miałoby oznaczać – że skoro każdy może mówić lub pisać – to każdy ma rację? Przede wszystkim – podlega to dowolnej ocenie odbiorcy.

Odbiorcy, słuchacze, obserwatorzy – albo przyjmują to co im zostało przedstawione gdy mieli takie samo zdanie lub mieli inne lecz zmienili je pod wpływem tego co im zostało przedstawione, albo też to odrzucają; stwierdzają po prostu iż mają inne zdanie i pozostaną przy swoim, ale nie odbierają autorom prawa do ich poglądu, albo też zaczynają aktywnie zwalczać pogląd odmienny od swojego. Generalnie – wolność wymaga przecież funkcjonowania rzeczywistej zasady uznawania prawa innych do ich odmiennego zdania i dotyczy to nie tylko piszących ale i czytających; nie tylko mówiących ale i słuchających. Interwencji wymagają tylko przypadki niedemokratycznego narzucania, wymuszania, szantażu czy terroru.

Odbiorca, słuchacz czy widz stykający się z cudzymi poglądami ma prawo bezwzględnie oceniać głównie szczerość i autentyczność poglądów czy intencji a nie ich „zawartość”. O zawartości – może po prostu powiedzieć „zgadzam się” albo „bzdury” i z tego nic nie wynika. Nic prócz jego indywidualnej oceny. Wyrażenie swojego zdania zawsze jest przecież w jakiejś kontrze do zdania odmiennego co nie znaczy, iż wyrażanie go nie ma przez to sensu. Z demokratyczną tolerancją powinny spotykać się głównie autentyczne i rzeczywiste poglądy; pogardzamy zazwyczaj ludźmi-chorągiewkami, koniunkturalizmem, cynikami starającymi się tylko „skutecznie namieszać” w jakikolwiek sposób – jak ten fircyk i pajac w tużurku i z muszką, żerujący na buntowniczości młodzieży i „nagłym oświeceniu” obszczymurków po kolejnym piwku wyżebranym pod sklepem.
Poglądy dzielą się więc na „godziwe”, gdy – niezależnie jakie są i czego dotyczą są autentyczne, rzeczywiste i autoryzowane, oparte na żywym, choćby i błędnym przekonaniu, oraz „niegodziwe” w przypadku przeciwnym.
W zgodzie z tą zasadą – nieuczciwa prowokacyjna szuja nigdy nie będzie miała racji, cokolwiek by nie twierdziła.

Jednym z przejawów takiej niegodziwości jest uporczywe udawanie niezrozumienia podstawowych definicji lub pojęć. Na przykład – pojęcia „bezrobocie” – co jest tym bardziej irytujące im większym problemem to bezrobocie się staje dla danego społeczeństwa lub dla jednostki. prowadzi to do absurdalnych twierdzeń o „dobrowolnym bezrobociu” co jest sprzeczne wewnętrznie a jedynie ma jątrzyć, prowokować, obrażać. Ponadto należy do nich świadome przekręcanie intencji czyichś stwierdzeń, nierzetelność w doborze cytatów i ich przytaczaniu itp.

Pojęcie „edukacja” użyte w nazwie fundacji ma przecież swoją wymowę i zobowiązuje. Edukacja jest moim zdaniem zaprzeczeniem indoktrynacji, agresji ideologicznej, bezwzględnie wymaga obiektywizmu i rzetelności przekazu.
A jeśli jakaś organizacja stosuje indoktrynację ideologiczną, manipulację relacjami i cytatami
– to nazwijmy ją przynajmniej „po imieniu”.