MOTTO:


PAWEŁ ANTONI BARANOWSKI - BLOGWitam Cię mój szanowny czytelniku i szanowna czytelniczko. Dziękuję Ci za zainteresowanie. Na wstępie jednak wyjaśnijmy to sobie: celem pisania mojego blogu jest - wyrazić to, co ja chcę przekazać i to wyłącznie w taki sposób - w jaki ja chcę to zrobić. To nadaje sens publikowaniu indywidualnych blogów. Mój blog jest dla odwiedzających jak biblioteka publiczna: czytać książki można, jeśli ktoś lubi i chce, ale pisać w tych książkach - nie należy. Nie jestem informatorem moich czytelników a mój blog nie jest czasopismem.

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Protest-Song Wegetariański w obronie zwierząt – na czas Bożego Narodzenia.

„NIEBO W GĘBIE”.

Święta godzina,
Polska rodzina,
I mądry pies.

*

Od rana klęczą obok radyja.
Z Radyja płynie Jezus…, Maryja…
Chleba naszego racz nam dać Panie
Z plasterkiem szynki!
(Postne śniadanie)
Lecz skąd ta szynka?
– Od ciotki Ali.
Skąd ciotka miała?
– W sklepie sprzedali!
No a skąd w sklepie?
– Z hurtu dostali!
Skąd ma hurtownia!?
- Uhandlowali
[Chłopi przywieźli, proponowali…
Sklep się postarał, wytargowali...]
A skąd u chłopów?
– Produkowali!:
Dobrze karmili
I bardzo dbali,
Potem – zabili,
Ugotowali.
Nie nasza wina!
Wybacz nam Panie!
My   t y l k o   przecież
Jemy śniadanie!

… Święta godzina,
„Mięsna” rodzina
I głodny pies.

*

Pies był niegrzeczny:
Merdał leniwo,
Więc dostał kopa
Bo Święta idą.
I – do piwnicy
By nie przeszkadzał,
Gdy dziś rodzina
Świnię zarzyna.
Muszą koniecznie
Zrobić hot-doga !
… w piwnicy doga
Teraz boli noga,
I drży w piwnicy
Z zimna, rozpaczy …
… chyba już dla mnie
nie wystarczy !?

Wszak psia to strawa;
Schab, wieprzowina…
Lecz – bardzo głodna
„Mięsna” rodzina!
Ale mu życzą
„Wsiego Dobrego”:
Dadzą mu kaszy
Z ziarna pełnego.
- Przecież nie dadzą mu schabowego ?! –
Bo ludzie przecież   l e p s i   od niego !

*

Święta godzina,
Głodna rodzina,
Kopnięty pies:

*

Bóg się rodzi,
Karp truchleje…
…………………

Paweł Baranowski 2008