MOTTO:


PAWEŁ ANTONI BARANOWSKI - BLOGWitam Cię mój szanowny czytelniku i szanowna czytelniczko. Dziękuję Ci za zainteresowanie. Na wstępie jednak wyjaśnijmy to sobie: celem pisania mojego blogu jest - wyrazić to, co ja chcę przekazać i to wyłącznie w taki sposób - w jaki ja chcę to zrobić. To nadaje sens publikowaniu indywidualnych blogów. Mój blog jest dla odwiedzających jak biblioteka publiczna: czytać książki można, jeśli ktoś lubi i chce, ale pisać w tych książkach - nie należy. Nie jestem informatorem moich czytelników a mój blog nie jest czasopismem.

środa, 1 lutego 2012

Spiesz się, miła…



Najmilsza! proszę – spiesz się, spiesz… !
… bo sobie skronie me upatrzył 
nocnego nieba król zawistny,
i skrada się – ukryty w mroku, 
by nagle rzucić blask srebrzysty... 

coraz jaśniejsze skronie moje,
bo je posrebrza swoim światłem; 
chce sługę swego zrobić ze mnie 
bym nocną mu rozświetlał drogę, 
więc... spiesz się – Miła, bardzo spiesz! 


*
Najmilsza! spiesz się – proszę, spiesz… ! 
 … bo czas swym nurtem wartko płynie, 
coraz to szybszym chwil strumieniem, 
jakbym do rzeki wracał źródeł, 
tą drogą – którą tu przyszedłem... 

już się domaga Matka Ziemia 
bym dług swój oddał terminowo, 
co noszę w sobie – z narodzenia; 
by mogła sprawić cud na nowo. 
wiec... spiesz się bardzo, Miła... spiesz! 


*
Najmilsza! śpiesz się, bardzo śpiesz...
... bo życie – ciemne rzuca cienie 
pod moje oczy załzawione, 
bruzdami znaczy moje czoło – 
 liniami cierpień przekreślone... 

gdy oczy me od łez wyblakną – 
samotność zmrozi serce moje – 
gdy się zbuntuje moje ciało –
 ... jakże twe rzęsy uspokoję ?! 

Więc... spiesz się, Miła 
 ... jeśli chcesz ...


Paweł Antoni Baranowski